Na złą pogodę Biegun
Krzysztof Biegun wygrał w Klingenthal konkurs skrócony do jednej serii. Kamil Stoch przegrał z pogodą, Gregor Schlierenzauer i Anders Bardal odmówili skakania.
Młody Polak w drugim pucharowym starcie w życiu zwyciężył w nerwowych zawodach na Vogtlandschanze. Wyprzedził Niemca Andreasa Wellingera i Słoweńca Jurija Tepesa. Jeszcze jeden talent ze Szczyrku pokazał się światu, czterech Polaków zajęło miejsca w pierwszej dziesiątce, pięciu zdobyło punkty PŚ. Szkoda tylko, że widowisko psuła ciągła walka z pogodą.
Takiego konkursu Puchar Świata chyba jeszcze nie widział. Do oglądania zawodów trzeba było mieć ogrom cierpliwości. To, że start pierwszej serii opóźniano kilka razy, to w zasadzie normalne w tej części sezonu. Zima w listopadzie ma zawsze swoje jesienne kaprysy. Problemy z powodu zbyt silnego wiatru zdarzały się przecież niemal zawsze, w Kuusamo i gdzie indziej.
Sędziowie uparli się, że niedzielne skoki w Klingenthal jednak się odbędą. Dopiero dwie godziny po planowanym czasie pierwszy skoczek siadł na belce, ale nadzieja na normalność na chwilę się pojawiła. Warto było wtedy patrzeć i uważać, co robią młodzi Polacy. Krzysztof Biegun poleciał pięknie za czerwone...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta